Nasza klasowa wycieczka odbyła się w dniach 25-26 kwietnia 2018 r. Głównym zamierzeniem była integracja zespołu. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy cel został osiągnięty, ale mnie udało się poznać lepiej parę osób. Do Rajczy dojechaliśmy pociągiem, a stamtąd wyruszyliśmy do Nickuliny. Naszym przewodnikiem była pani Asia Pietraszko, która opowiadała ciekawe historie dotyczące regionu, przyrody i ciekawostek związanych z wyprawami turystycznymi, jak się zachować podczas zmiennej pogody w górach. W niemal 4,5 godziy pokonaliśmy ponoć ok. 20 km. (tak wynika z aplikacji na smartphonach). Spod schroniska w Nickulinie poszliśmy na Halę Boraczą, tam odpoczęliśmy, a potem zdobyliśmy tysięcznik czyli Polanę Sucha Góra. Wijąc się ze zmęczenia stromą ścieżką wróciliśmy do schroniska. Mycie, kolacja chwila na odpoczynek i klasowe ognisko z pieczeniem kiełbasy. Potem dłłłłuuuuugi wieczór spędzony z kolegami grając we wszelkiej maści planszówki. Z rana śniadanie i ponowny atak tym razem w kierunku Wilczego Gronia. Powrót w okilicach południa, obiad i znów marsz w kierunku stacji PKP. Wszyscy, choć zmęczeni, wytrwaliśmy. Mam nadzieję, że klasa IbT nie zniechęciła się do takich wycieczek, że choć trochę zaszczepiłem w nich miłość do pieszego wędrowania po górach, choć niektórych przerażały gady i zwierzyna, którą można spotkać w lasach i na szlakach.
Robert
28 Kwi - 11:13
15 Kwi - 20:11
04 Kwi - 14:10
27 Mar - 20:06
26 Mar - 19:38
21 Mar - 20:09